Dobry związek polega na tym, że ten kto jest na górze, wyciąga ręcę do tego, kto jest na dole. To jest świadome współuczestnictwo w tym, co tworzymy. Ale liczenie na to, że coś, co włożę, to dostanę, jest iluzją. To tak, jakby pomagać i liczyć na to, że zostanie nam to wynagrodzone. Pomagamy z dobroci serca, a nie z chęci zwrotu czy poklasku. Staramy się i wkładamy do związku, bo to, co tworzymy, jest dla nas ważne i uważamy, że ciężar relacji powinien się rozkładać, zamiast tkwić na jednych barkach. A nie dlatego, że ktoś nam coś dał, a my to chcemy oddać. Albo czujemy, że trzeba się poświęcać.